J.W
W RE5 jeszcze dało się grać, ale nie miało tego klimatu co RE4.
O RE6 wole się nie wypowiadać, z tego co widzę na filmikach wszystko poszło w stronę grafiki...
Dokładnie nowsza generacja Resident Evil poszła w górę dla grafiki, RE 4 miała klimat, do tego masę nowych możliwości,
RE 5 tutaj zmieniono wszystko, ale nie zapomniano tego czym było RE 4, RE 6 grałem na XBX 360 - dla mnie rewelacja, choć nie ma nic do RE 2 - jest tutaj dużo z rozgrywki i pięknej grafiki, Fajnie grywalne postacie, i nowości z jakimi nie stykaliśmy się wcześniej :)
Dla mnie przed tym wszystkim wystarczyło to co miał RE Remake, RE 0, czyli klimat z starszych serii i ładniejszą dopracowaną grafikę.
Niestety :)
Pozdrawiam ;)
No tak, ja grałem tylko w 4,5 i trochę RE6 na Xboxie u kumpla, i dla mnie RE4 jest najlepszym Residentem. Baaardzo klimatyczne lokacje (wioska, zamek, wyspa) :)
Pozdrawiam również ;-)
A to musisz jeszcze zagrać w poprzednie starsze serie :)
Pozdrawiam :)
Mam Zaproszenie dla ciebie, jeżeli jesteś fanem to zapraszam na forum, tylko najpierw napisz czy się zgadzasz :)
Zagrałbym, nawet bym chciał tylko nigdzie nie idzie już kupić RE 2,3 w przyzwoitym stanie :(
No zgadzam się :)
RE 1, 2, 3, i inne ciężko kupić, i takie w dobrym stanie, bardzo ciężko....prawie to niemożliwe :)
Okej, oto link do grupy :
https://www.facebook.com/groups/residentevilstars/
Zapraszam cię :)
Starsi wyjadacze mają tutaj racje, pierwsze części były niemalże idealne (teraz niestety przez swoją archaiczność nie dla wszystkich przystępne), do tego ten klimat..ehh...łezka się w oku kręci. Jednak ja nie o tym, a o RE4. Jeżeli ktoś kocha tą odsłonę to moje zdanie jest takie że tylko na Wii gra daje maksymalną przyjemność z grania (specjalnie dla tej gry i tego sterowania tą konsole niedawno kupiłem aby sobie porównać), na PS2 jest nieźle nie powiem ale to nie to jeszcze o Pc nawet nie mówię.
Dla mnie RE4 to najlepszy 'action horror' jaki w ogóle powstał. No może jeszcze 'Dead Space 1'. RE5 przeszedłem najpierw sam na PC i byłem rozczarowany. Później z kumplem zaliczyliśmy ten tytuł na split-screenie (PS3) i wrażenie było lepsze. Starsze części Residenta (jedynka, Code Veronica X i Dead Aim) nie wciągnęły mnie. W 2 i 3 nie grałem. Chyba za późno zainteresowałem się tematem i starsze odsłony jak dla mnie - nie przetrwały próby czasu.
Dokładnie, starsze są o wiele lepsze niż nowe, ale te nowsze mają wiele możliwości taktycznych,
rozrywkowych i innych, RE np. 2 - miała ciasna przestrzeń....z nowością to się zwiększało :)
Najlepszy horror akcji - czyli siekana to zdecydowanie jak dla mnie w czołówce - Suffering 1 i Blood Rayne, ale ten tytuł zasługuje na wysoką pozycję. Dead Space był mega monotonny nie chciało mi się w to grać. Resident Evil 4 i Suffering 1 to znacznie lepsze gry.
Łajno, klimat ? jaki klimat ? klimat to miały oryginalne Residenty 1,2,3 oraz 0 , 1RE a nie 4,5,6(shootery). CAPCOM jak zrobisz grę
RESIDENT EVIL 2 REMAKE to wtedy otrzymasz kasiorkę, a ..jeżeli zrobisz kolejne gówno typu FPS to nie ma o czym gadać.
FPS to First Person Shooter, widok z pierwszej osoby, postać jest niewidoczna - widać tylko broń i wskaźniki kondycji, zdrowia i amunicji.
RESIDENT EVIL 4 to FPP z wielkim zapałem i świetną przygodą. Czasy się zmieniły teraz jest nowa generacja w CAPCOM' ie, i pora się dostosować, albo wyginiesz. Ja wolę pograć w serię RE niż w koleją skopaną część Call Of Duty w której strzelam działkiem laserowym - WTF !!!....Max Payne w łysinie bez skóry na sobie i wyrazu twarzy pogardy i rozpaczy w pogrążonym Nowym Jorku zamieciami śnieżnymi...,
tego nie ma jak RE 2 w wersji RE 4. Z małego dziecka RE stało się dorosłe, koniec zagadek, łażenia i otwierania drzwi jest masowa eksterminacja na urągach natury, Leon jest wysportowany i bardzo pewny siebie, co w RE 2 miał tylko cięty język i nie spodziewał się co go czeka w przyszłości, świat się zmienia a my z nim :)
Moja mina jak zagrałem poraz pierwszy w RE 4 była bardzo obsceniczna, mamcia stała kilka minut nademną i tyrała się ze śmiechu jak bardzo człowiek się zmienia widząc dorastającą serię Resident Evil. A buty pogubiłem w sklepie komputerowym gdy do kasy pędziłem z najnowszym RE 4 z Leon'em z przed kilkoma laty, z poważną misją :) Do dzisiaj się nie zawiodłem, a odkrywam ciągle coś nowego :)
Mała różniczka FPS\FPP kamerka wow, chodzi o 20 letnią czynność non stop zzzzzzzzzzzzzzzz - strzelanie od początku do końca gry.
Grafika, widok mnie nie obchodzi. Gry od początku lat 90 do dzisiaj miały przygodę, fabułę. Podobnie Moda na Sukces miała, ma i będzie miała scenariusz , i to już leci 20 ładnych lat. A co będzie za 10, 20, 30 lat ? CRAPCOM wyda Resident Evil 50 kolejny shooter
a to już będzie Guiding Light (http://pl.wikipedia.org/wiki/Guiding_Light) albo http://www.sensacja.com.pl/najdluzszy-serial-na-swiecie/
Zdrówka życzę i wytrwania do końca życia grając już tylko w strzelaniny :P
Nie martw się nie ograniczam się - ale jednak ja życzę tobie więcej entuzjazmu do fanów serii RE :)
Jeżeli jesteś fanem starszych odsłon Residenta to w nie graj,a do nowszych się nie zabieraj. Myślę że wcześniej Ty zrezygnujesz z grania w ogóle niż Capcom zrezygnuje z produkowania coraz to nowszych części. Tak to już jest na świecie że producenci produkują swoje produkty dla zysków a nie po to aby zadowolić wszystkich ludzi na świecie...
Przeszedłem 4,5 tylko raz, a na 6 się wypróżniłem. Tak, prawdopodobnie zrezygnuje z grania....
Ale jest jedno pewne....dopóki żyję, czekam na REMAKE 2,3...
Nie ukrywam ze też czekam...nawet miałem raz jeszcze odkurzyć 3 i przy okazji powspominać, ale chyba się wstrzymam do remake...:)
O ile takie części powstaną - wątpię no chyba że nie zrobi to CAPCOM :)
Ja obecnie odświeżam serię RE 1 na PS, RE 4 na PC :)
Myślę że koledze zapewne chodziło o remake jak np ten
http://www.filmweb.pl/videogame/Resident+Evil+Archives%3A+Resident+Evil-2008-625 690
Ja bynajmniej właśnie na coś takiego czekam, ale do tego pewno będzie mi jeżeli już Wii U...
O czym wy w ogóle piszecie. Jakie bzdury. Piszecie jakby seria zaczęła się na 4 części IGNORANCI.
Pod względem klimatu horroru czyli tego czym jest RE każda część poniżej 4 jest lepsza.
Gdzie ta archaiczność 1-2-3 to przecież gry, które pod względem całokształtu są lepiej technicznie wykonane od nowych jako horrory. bARDZIEJ przygodowe bardziej horrorowe wywołujące więcej adrenaliny jako horror.
Gram w RE4 obecnie. To jest shoooterek z urozmaiceniami na bazie starych Residentów powiedział bym, że dość arcadowy. Można blokować się w pomieszczeniach, przewalać drabiny to jest dobre, ale jest pewna wada - sieka/arcade gra idzie w tany Dino crisisa 2 rozwalanie zastępów wrogów i zbieranie po nich kasy...To jest polowanie, a nie walka o przetrwanie. Ot shooterek, ale z zajebistym klimatem i taktycznymi możlIwościami jakich wcześniej nie było - bo w sumie nie były potrzebne do budowania grozy, ale subquesty rodem z arcade w rozwalanie medalików ? To by nie przeszło w poprzednikach. Gra jako tpp shooter okropnie wciąga, a dzięki zombi jest tu coś z horroru, ale to już nie jest to samo co stare residenty to już nieco inna gra.
Już gdzieś pisałem dlaczego seria zmieniła tor jazdy, dla ciebie jest to błędne koło, dla mnie i innych seria RE tylko trochę straciła na folklorze grozy i klimatu Raccoon City, tak bo pierwsze 3 części CAPCOM' u, gra opowiada o epidemii jaka to napatoczyła się wirusem T i zarazem G, w uroczej mieścicie Raccoon City, nie stała się urocza a zniszczona, bo kilkunastu ludziom zachciało się władzy.
Ale nie o tym mowa, a o tym że RE 3 zamyka epizod Raccoon City bombą wysłaną przez rząd w celu zneutralizowania jakichkolwiek oznak działalności Umbrella (czyt. Parasol), grozy i smaczkom przetrwania na razie dosyt, aż do RE 4 mijając Code Veronica X czy Dead Aim.
RE 4 to nowa Generacja CAPCOM' u , dla mnie ja to tak nazywam, rynek gier komputerowych się rozrósł - 1998 dawno przeminęło z wiatrem zostawiając RE 1 -2 - 3 w klasyce i wspomnieniach Residentowych gierałków, tak jak niegdyś Call Of Duty opowiadało o II Wojnie Światowej, dzisiaj to mocarny FPS, o wojnie współczesnej, drony, lasery, bronie wysokiego rażenia, Jeepy i inne pierdoły, Half Life niegdyś FPS z grafiką tak starą jak jej produkcja dzisiaj przerodziła się w SANDBOX' y.
Seria po RE 3 nie licząć nowszysch RE 0 czy Remake, jeszcze zalepiając serca poszkodowanych serią na tym się kończy.
RE 5 na rynku i w sieci najgorsza część serii - jest taka najgorsza bo Chris zamiast biegać z kosą i zapierdzielać od drzwi do drzwi
(RE 1), eksterminuje czarnuchy na motorach z Jeepa BSAA (RE 5), takich pojęć jest wiele a co to oznacza, koniec Raccoon City, początek nowej ERY RESIDENT EVIL.
Resident Evil Operation Raccoon City, choć totalnie odstaje od serii nawet od niechcianej dla was, niedowiarków RE 5 - opowiada o wojnie pomiędzy frakcjami, to RE 2 z perspektywy Agentów Anty i Neo Umbrella, ruchom oporu towarzyszyły nie sielanki i pojedyńcze strzelanie do wleczących się niepozornie zombee a walkę na śmierci życie, obrywając co kolejni 200000 ołowiu w kompleksie Umbrella, cud że w RE nie ma Samolotów i frontalych wojen między planetarnych.
RE 6 i Revelations w końcu choć trochę przypomina całą serię ale tylko trochę, dla mnie każdy RE miał w sobie gen Ojca serii, i jego dzieci, Nie zawiodłem się mam kolekcję RE i zawsze jest warto się pochwalić taką kolekcją, gdy inni twórcy przedstawiali serie skończyło się na cześć 4, RE ma bowiem aż 30 z hakiem serii a każda z nich ma własną historię, wspólną i wielką.
A oceny i zażalenia to tylko gdybanie, złe opinie i inny gust przystający uparcie że nowy RE 5 czy 6 to wiadro gnoju, to tylko wasza zła interpretacja, dla mnie to seria życia, od piaskownicy do teraz, a negatywnie wypowiedzi spływają po fanach jak po kaczkach, i tórcy też się tym nie przejmują, zawsze tak będzie i wszędzie tak jest.
Pozdrawiam :)
Okej można zgodzić się z tym, że gierki mają więcej rozmachu, ale Half-Life nie stał się żadnym sand boxem ! Half-Life 2 i episodes do niego to nadal niezłe gry dorównujące poziomem pierwszej części. Resident Evile bez Racoon City mogły być nadal mroczne i survivalowe nawet poza Racoon City. Przyznam, że czwórka jest siekaniną akcji TPP jest tym dla TPP czym Clive Baker Undying dla FPP, ale jednak ta gra straciła złożoność bliżej jej do Sufferinga, Blood Rayne niż starych części z klimatem wynikającym z tajemniczości miejsc,zagadek i ciągłej niepewności.
Seria Resident Evil zaczęła się na System Shocku co nie pszyjaćjeló?
Reszta to popłuczyny.
No właśnie. Raczej kompletny idiota. Na moje argumenty przeciwko Fear, Bioshock nie potrafił odpowiedzieć, a więc musiał się wyżyć to prócz prymitywnych wyzwisk w tematach z omawianymi grami - przeszukał moje konto i wypowiedzi i znalazł temat, w którym nie było odpowiedzi (na temat gry expendable), aby zrobić syf i temat musiałem zgłosić adminom, bo idiota musiał się wyżyć za to, że nie potrafił napisać kontraargumentów w ramach obrony bioshock/fear. Robi syf nadal nie tylko na forum bioshock, ale i fear robiąc z siebie kompletnego kretyna, którym najwyraźniej jest, bo na argumenty nie odpowiada tylko pisze jakieś debilizmy. Ten avatar to pewnie jego stary bo sądząc po błędach ortograficznych i sposobie pisania to mu daje z 7 lat. Czekam aż znów zrobi syf pewnie na moim blogu filmweba, albo w innym miejscu. Dlaczego FW pozwala na takich kretynów na stronie...
Zaczęłam grać niedawno, bo o ile mogę grać w gry sf i fantasy jak Mass Effect, czy Dragon Age to jakoś nie mogłam się przekonać (przez lęk) do horrorów. Ale ostatnio się przełamałam i właśnie w tę grę postanowiłam zagrać (Widziałam natomiast mnóstwo gier horrorów, bo uwielbiam patrzeć, jak gra w nie mój Ojciec). Jestem już w 4 chapterze i bardzo mi się gra podoba, na pewno będę grała dalej... Chociaż były momenty kompletnie dla mnie... Niespodziewane...
Hehhee jak bym siebie słyszał, to jest własnie RE 4 :) no i kobieta w to gra - szacunek :)
Dziękuję :D
Wiesz, myślę, że więcej kobiet gra w takie gry, tylko niewiele się przyznaje. Dla niektórych kobiet gry są niestety czymś dziwnym, stratą czasu itd. Dla mnie osobiście stratą czasu jest łażenie po sklepach i kupowanie ubrań i innych takich pierdół.
Leon You are my hero :D
A proszę cię bardzo :)
Nie no kurczę zaskakujesz mnie coraz bardziej :)
Kobieta woli młucać wieśniaki w widłami niż chodzić po sklepach i kupować różowe szmatki niczym ofiara mody na wyprzedażach :)
Mój kobiecy ideał nie ukrywając, pełen podziw i zaskoczenie - aż kopara rozbija panele :)
Next good wine, solid rifle and crossing the Raccoon City - Leon loves a woman playing in Resident Evil :)
Podziwiam cię :)
i takie pytanie jaka jest twoja ulubiona gra z serii Resident Evil ? i czy przyjmiesz moje zaproszenie :)
Ehhh świat byłby piękny jak by posiadał chociażby połowę kobiet grających w Resident Evil :)
Zaproszenie oczywiście przyjmuję :D
Szczerze mówiąc jest to pierwszy Resident Evil w który gram i zachwycił mnie niezmiernie, jak tylko będzie okazja z pewnością będę grała w inne. Nawet przyzwyczajenie się do sterowania na klawiaturze nie sprawiło mi specjalnego problemu a przyzwyczajona jestem do wasd + myszka. Ale całe życie człowiek się uczy :D
Ps. Młucanie wieśniaków z widłami jest sto razy lepsze, niż kawałek szmaty z jakimiś badziewnymi diemenciko - gównami, odpadającymi po 5 sekundach od zakupu... Huk wystrzału, facjata Leonka, kopniak i wrzask bólu takiego wieśniaka - w to mi graj! :D
Ależ jestem bardzo radosny, dziękuję i miło mi :)
Ja już mam całą serie za sobą, niekiedy kilka niespodziewanych zwrotów akcji, zagadek, mieszanych uczuć i fascynacji, dla mnie RE jest najlepszą serią w świecie rynku gier komputerowych, no i niekiedy konsolowych :)
Ale to prawda, dla mnie RE 4 i klawiatura to też nie była łatwizna, ale z czasem wszystko można ogranąć :)
P.S...No baaa.....i takie kobiety jak ty zasługują na szacunek w świecie RE :)
W umie jedyne, co mnie drażni niezmiernie to ta pokraczna Ashley... Zamiast ją ratować, miałam ochotę jej sama wpakować kulę między oczy... Kiedy stoi wysoko i mam ją złapać, ale dosłownie pół metra za nią stoi wróg, już ma ją chwytać, biorę zatem moją cudowną broń i celuję, by go ustrzelić, a ta (tu pada wyjątkowo brzydkie określenie) zamiast sie chować, czy coś, chwyta tę swoją kieckę i woła: "aaaa You pervert!"... Padłam...
Ehhhhh....nie musisz mi mówić, Ashley to kula u nogi która piszczy z przerażenia, ale to jest własnie córa prezydenta rozpieszczona nastolatka, twórcy dobrze to wykombinowali, i szczerze to był jedyny trud w grze, dopilnować by ją nie postrzelić...ale trudno było się powstrzymać rzucić jej granat pod nogi :)
a to z podglądaniem to ja wiem hehehhe......" Hey ! What You looked that "
Taka za przeproszeniem tępa dzida. I to jej wołanie, jak nam się gdzieś zapodziała "Leoooooooooon! heeeeeeeeeeeeeeelp!" "Ashleyyyyyyyyyyyyyyyyy! mordaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!". Kilka razy (na szczęście miała zapis) już mnie dobiła, a potem ja dobiłam ją. Dosłownie...
Hehehehhehehehehehe, ja pod koniec gry zawsze testowałem na niej bronie, strzałki były najlepsze, a efekt bardzo wybuchowy, aż mi się słowa Hunningan przypominały : " tylko się zachowuj Leon, to córka prezydenta ".
Szkoda że taka durna, " tylko na mnie uważaj - strzel w kamień, tam jest kołowrót, ja się tym zajmę "
no to kur*a wybacz ja cię ratuję czy ty mnie, i kto tu gnata trzyma właź na plecy i milcz :)
Dokładnie! Jeszcze śmie mieć jakiekolwiek wąty!
Ja z kolei raz nie mogłam się powstrzymać, kazałam jej warować, odeszłam na parę metrów i sprawdziłam, jak sobie radzi z wyrzutnią rakiet :D
Musiałam oczywiście wczytać, ale szczerze mówiąc.. WARTO BYŁO!!!
Hahaha, a wiesz wypróbuje ten sposób ;)
za to ja nie zapomnę tego jak specjalnie dawałem jej zginąć opatom z korbaczami,
gdy zamachiwali się do ataku odsuwałem się by oberwała Ashley :) może to nie humanitarne ale jakie zabawne :)
Ja wiem, czy niehumanitarnie? Powiedziałabym, ze jest to polepszanie świata, poprzez usuwanie z niego elementów beznadziejnych :D