Wciągneła mnie. Nie jestem pewien jak długo przy niej zostane - ale pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne.
Obserwowanie niepokoju na twarzach załogi gdy człony z paliwem stałym eksplodowały urywając pół rakiety - bezcenne.
Tak - ogólnie podobnie jak w SimCity, tutaj mi większą radochę sprawiają katastrofy niż udane loty. :P Ciekawostką są logi pokładowe.
Szkoda tylko że twórcy żądają za to aż 15. dolarów (50 złotych)
Większą radochę sprawiają katastrofy? Z której strony. Kiedy mi nagle urywa pół stopnia rakiety z paliwem, uniemożliwiając wejście na orbitę, tylko dlatego, że jakiś wspornik się urwał, bądź go nie zamontowałem, chociażby dlatego, że poprzedni statek o podobnej konfiguracji nie miał z tego powodu problemów, tym razem jednak ładunek był cięższy więc się urwało, to wcale nie mam radochy, tylko krew mnie zalewa.
Udane loty za to sprawiają ogromną radochę - pierwsze dokowanie na orbicie, pierwsze lądowanie na Księżycu i powrót (szczególnie jeśli zostało to wykonane zgodnie z profilem autentycznych lotów Apollo, tzn. z lądownikiem i statkiem orbitalnym, z procedurą LEO... to właśnie przywołuje w człowieku nie tylko banan na twarz, ale również autentyczne uczucie dumy... Świetna gra, jednak zdecydowanie nie dla każdego, bo trudna i wymagająca, nie wszyscy będą mieli na tyle samozaparcia żeby opanować mechanikę lotów i projektowanie statków w stopniu nawet podstawowym. Jeśli jednak ktoś podoła... Warto, oj warto.
przyglądałem się rozgrywkom innych graczy, stwierdzam że gra robi kapitalne wrażenie.
przeprowadziłem kilka udanych lotów, gra wymaga sporego wysiłku i wielu prób :)
teraz porzuciłem grę, czekam na polską wersję, ciekawe czy takowa się pojawił
Też zbudowałem taki statek co ma moduł do lądowania na księżycu, wraca z księżyca żeby ponownie połączyć się ze statkiem głównym i do domu odlecieć. Taki do lądowania na obiektach z małą grawitacją, jak oba księżyce Krebala. Niestety nie nadaje sie na większe obiekty. Tzn udało mi się nim wylądować pomyślnie na Eve, ale o ponownym wejściu na orbite juz nie było mowy.
Teraz myślę nad projektem rakiety, która spełni nawet takie wymagania.
Zajebista gra. Nawet czasami gra się w nią mając wyłączony PC. :D