Przecież to było kiepskie, niczym nie dorównywało pierwszym Herosom. Jeszcze ten główny bohater brzydal o urodzie myszy/szczura a znalazł taką laskę i tylko dlatego na niego poleciała że miał moce. Parkman, HRG i Zachary Levi dali radę reszta natomiast słaaabooo.
Był jaki był ale po obejrzeniu ostatniego odcinak mam ochotę dowiedzieć się kim jest ich ojciec. Uniwersum Heroes jakimś cudem trafia do mnie i mam ochotę na więcej :D
Jakby to był Sylar to by było super ale odpada bo po cholerę robić szopkę z tymi kartami? Nie pamiętam która to postać mogła by być, najprędzej Jacob (T-Bag).
Twórcy walczyli o serial. Nawet kiedy im anulowali i drastycznie musieli zmieniać wizje postaci i historii po 2 sezonie kontynuowali aż do 5 (reborn). O ile 4 sezon ewidentnie sięgnął poziomu netflixa to reborn trochę go przywrócił i zdołał poprawić koniec całości.
Więc gdyby nie anulowali w środku 2 sezonu mógłby być to bardziej pasujący serial :)