Owszem, takie krążą opinie. Prawda taka, że Serena jest po prostu świadomą swojej wartości kobietą, która niekoniecznie zawsze wyraża szacunek swoim przeciwniczkom na korcie. Może to być odbierane jako zarozumialstwo, chociaż w sumie dziewczyna sporo osiągnęła, a sukces często wpływa na nasze relacje z innymi ludźmi, podobnie jak i na ogólny sposób patrzenia na świat. Pewnie siedzi w tym odrobina pychy, ale czyste chamstwo bym wykluczył ;) pozdro