Mnie się okrutnie podoba :-) Wcześniej znałam tego aktora tylko z Hobbitów i już dawno miałam ochotę zobaczyć go w innej roli. Red Dragon jest niesamowity.
Zgodzę się z Tobą ;) Mnie też jakoś tak coraz mniej się on widzi, ale z drugiej strony odcinek w którym była akcja z tygrysem - tam świetnie zagrał ;)
Ciężko mi teraz stwierdzić, bo oglądałam Hannibala wieki temu, ale pamiętam, że mój entuzjazm do tej postaci mocno przygasł w trakcie oglądania i raczej się to nie zmieniło. No nie wiem, ja w sumie nie przepadam za tym aktorem, więc może dlatego ;)
Genialny, dla niego obejrzałam 3 sezon.
Finałowa scena - śmierć Czerwonego Smoka i Francis na tle płomieni - coś pięknego.
można obejrzeć 3 sezon bez pierwszych dwóch ? jakoś tak dziwnie bez kompletnej historii, sama bym obejrzała ze względu na Richarda ale nie mam czasu oglądać tamtych 2...
Ja jestem generalne fanką tych historii, czytałam książki, widziałam adaptacje filmowe i cały serial "Hannibal".
3 sezon skupia się na przemianie Willa Grahama, jego przejściu na mroczną stronę i jego relacjach z Lecterem. Motyw przeistoczenia Czerwonego Smoka zazębia się z głównym wątkiem, aż do ostatecznego finału.
Nie wiem na ile znasz tą historię, bo przemiana Francisa Dolarhyde'a jest dość specyficzna. Na początku jest on zahukanym introwertykiem z zajęczą wargą, stopniowo kiedy jego psychoza się pogłębia i zaczyna się utożsamiać z Czerwonym Smokiem następuje całkowita zmiana jego charakteru, co też przejawia się w wyglądzie i pewności siebie. Armitage rewelacyjnie tą stopniową przemianę pokazał.
teoretycznie można, ale warto je obejrzeć by zobaczyć jak "działał" i wpływał na psychikę nasz doktorek:)
Również jestem zdanie ,że to jedna z jego najlepszych ról,przyczynia się również do tego jego niesamowity Głos.
Jego postać i jej kreacja przez Richarda była jedynym pozytywem w tym 3 sezonie. Bo całość to było coś strasznego.