Nie.
W końcu "POŚLUBIONA MAFII" - to zobowiązuje:-)
http://theplaylist.net/remember-late-jonathan-demme-great-video-essay-use-close- 20170426/

A mógłbyś streścić w kilku zdaniach o co chodzi w tym linku?? :-)

To montaż scen z filmów JONATHANA DEMME z charakterystycznymi zbliżeniemi jego wybitnego operatora TAKA FUJIMOTO. Pośród nich jest Michelle Pfeiffer, która zagrała tytułową rolę w ich filmie, znakomitej "Poślubionej mafii" i zagrała tak naturalnie, tak wybornie, że Demme, jak sam przyznawał zakochał się w jej twarzy od pierwszego wejrzenia, dlatego chciał by zagrała Clarice. Ona odmówiła z dwóch powodów,
pierwszy był taki, że książka i scenariusza Teda Tally wydały jej się zbyt... brutalne
drugi był taki, że wybrały inny również znakomity projekt, "Wspaniałych braci Baker" za których dostała nominację do Oscara,
zatem nic takiego się nie stało:-)
Najważniejsze, że miała to szczęście zagrać w filmie Jonathana. Był reżyserem zupełnie nietuzinkowym, jedynym w swoim rodzaju, wybitnym i docenionym, a mimo to... anonimowym.

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź:) teraz wydaję się już być wszystko zrozumiałe:) Jeszcze raz Dziękuję:)

Sama powiedziala w wywiadzie, ze nie zaluje (okolo 9 - 10 minuta). Mysle, ze mozna jej wierzyc. Nie udziela wielu wywiadow, ale gdy juz to robi to jest bardzo szczera.
https://www.youtube.com/watch?v=x1ar4iXOLrs

Jodie Foster to dobra aktorka, ale wg mnie gdyby nie to, ze film zyskal uznanie i zdobyl wiele nominacji to mysle, ze nie dostalaby Oscara. Gdy ogladalem Milczenie owiec pierwszy raz w zyciu nie przypuszczalbym, ze mogla za ta role dostac statuetke, co innego Hopkins. Po prostu dobra rola, ale nie oscarowa.

Co do Michelle, mysle ze jakos sie nie widziala w tej roli (jak sama kiedys mowila, ze czytajac scenariusz stara sie siebie wyobrazic w danej postaci i na tej podstawie dobiera role - po prostu to czuje), a szkoda, bo pewnie takze mialaby statuetke. Zapewne dalaby rade zagrac co najmniej tak samo dobrze jak Foster.

Czasami po prostu trudno sobie wyobrazic kogos innego w jakies roli tym bardziej jesli byla genialna. Ja bez problemu moge sobie wyobrazic inna aktorke na miejscu Jodie. Poza tym Wspaniali bracia Bakerowie nie przeszkadzali jej w przyjeciu roli takze w tym filmie - zdjecie byly krecone w innym terminie. Na pewno z perspektywy jej fanow szkoda tej straconej szansy. Role miala gwarantowana, mozna powiedziec, ze miala do niej pierwszenstwo ze wzgledu na tego samego rezysera z ktorym wczesniej wspolpracowala i oczarowala. Jak sie pozniej okazalo oscara juz nigdy nie zdobyla mimo jeszcze jednej nominacji. Co do Jodie to ta rola nie wyniosla jej jeszcze wyzej o ile w ogole mozna byc wyzej niz Jodie na poczatku lat 90. Wlasciwie po tym filmie kariera Jodie przyhamowala. Czy z Michelle bylobyby inaczej? Nie sadze. W podanym wyzej wywiadzie jest wypowiedz na temat roli aktorek w Hollywood. Wywiad jest z 1992 roku kiedy byla u szczytu swojej kariery. Mowi tam o tym, ze zdaje sobie sprawe z przemijajacego czasu i wie, ze jaklo aktorka niedlugo jej czas minie (w odroznieniu od aktorow, gdzie moga rozwijac swoje kariery i liczyc na rozne ciekawe role w kazdym wieku) - nie mylila sie poswiecajac swoj czas rodzinie. Niestety u kobiety bardziej liczy sie wyglad i wiek. Paradoks jest taki, ze gdyby nie wyglad prawdopodobnie nie zrobilaby takiej kariery, ale jednoczesnie w dalszym rozwoju jej przeszkodzil. Byla po prostu zbyt piekna by zyskac uznanie.

Swego czasu byla moda w Hollywood i chyba nadal jest, ze nagrody zdobywali aktorzy ktorzy sie oszpecili i jakos poswiecili dla roli np. drastycznie chudnac albo tyjac. Bylo tez tak, ze oscary zdobywali grajacy okreslone postacie modne w danym czasie. Postacie polityczne, ciekawe postacie artystyczne czy nawet osoby ulomne. Michelle nigdy nie trafila w ten trend, a swoje nominacje zdobyla glownie za role w filmach malo znanych. Akademia filmowa rzadko przyznaje nagrody za takie role. Niestety jest w tym troche polityki. Zobaczcie sobie Julie Roberts. Dostala Oscara za Erin Brokovich - aktorka calkiem dobra rola wlasciwie tez, ale czy oscarowa? Nie sadze, ale film mial rozglos. Sytuacja w filmie byla bardzo glosna w USA no i jest Oscar. Charlize Theron musiala sie oszpecic zeby dostac Oscara.

Charlize Theron to chyba charakteryzacja;)? Dzięki także za obszerny komentarz:)

Tak charakteryzacja, ale chodzi o to, ze musiala sie zmienic.

Oskarowa zmiana;)