Jego talentu aktorskiego nie jestem w stanie ocenić, bo oglądałam z nim tylko Jumpera (gdzie bardzo fajnie zagrał) no i teledysk Green Day. Ah, jeszcze Billy'ego, ale kompletnie go nie pamiętam :( Teraz przymierzam się do paru filmów z Jamiem.
A co do urody - niby niezbyt piękny, przeciętny, a jednocześnie taaaki uroczy! I tak jakoś sympatycznie wygląda.
Absolutnie się zgadzam - nie jest jakoś szczególnie przystojny, ale coś w sobie ma; ma ciekawe rysy twarzy i rzeczywiście wygląda bardzo sympatycznie, szczególnie to widać np. w "King Kongu" ;D Nie mówiąc już, że jako Billy Elliott jest po prostu oślepiająco uroczy (głupie sformułowanie...), co ofc jest na plus;>>