Przypadek Culkinów pokazuje, że z ładnych dzieci rzadko wyrastają ładni dorośli.
Emmą Watson się jarałem od pierwszego pottera i miałem rację że wyrośnie z niej fajna kobieta. [żeby nie było ona jest w moim wieku]
Dokładnie, ja tak samo. :P Zobaczyłem filmową Hermionę i wiedziałem, że będzie zawalista. W ogóle w drugiej części to już było oczywiste. Jedyny problem jest taki, że jest ode mnie starsza parę lat, no i mogę sobie pomarzyć.
No to tym bardziej mogę sobie pomarzyć. A czy była ładna jak była młoda, to nie wiem - Leona nie oglądałem, zobaczyłem ją dopiero w Stars Wars, a tam już miała 18 lat, to już wiadomo.