Muszę przyznać że nie oglądałem Moje córki krowy, także Zupa Nic miała u mnie czystą kartę. Film dla pokolenia, które żyło w PRL, młodzieży trzeba wytłumaczyć. U tych pierwszych wywołuje nostalgię i uśmiech, a u tych drugich znurzenie, niedowierzanie a przeważnie brak zainteresowania. Brak jest w filmie jakiegoś głębokiego przesłania, filozofii, co w sumie wychodzi na plus, bo daje mu lekkość i nie wymaga skupienia. Bardzo podobała mi się gra aktorska, było bardzo autentyczne i wciągająco, bez sztuczności i gwiazdorzenia. Moim zdaniem film urywa się nagle w miejscu gdzie można było liczyć na dalszy ciąg. Nie jest to z pewnością arcydzieło kina polskiego, ale całkiem przyjemny film, na którym czterdziestoparolatek taki jak ja może się odprężyć, pośmiać i powspominać lata dzieciństwa.
to prawda nie jest to arcydzieło, ale dobrze się ogląda i nie był to stracony czas. Przyjemny powrót do lat dzieciństwa
Wydaje mi się, że to dobry film właśnie aby pokazać jak to wyglądało w czasach PRL w dość przystępny dla młodych osób sposób.
Też tak uważam. Może dlatego, że interesuje się tym okresem od 'zawsze' i uważam, że film dużo rzeczy pokazuje 'wprost' bez ogródek.
nie przepadam za prl-em, śmiałam się że w tamtym roku mieliśmy trochę taką kalkę z tym staniem po papier czy makaron przez covid, ale są sytuacje w filmie, które starsze osoby pewnie będą wspominać, a dla młodych będą zaskoczeniem, że tak było
Ja mam 20+ lat i też się na tym filmie świetnie bawiłam ;) wydaje mi się, że wszystko zależy od wychowania. Ja nie żyłam w czasach PRL-u, ale dzięki opowieściom rodziców i dziadków, którymi raczyli mnie od dzieciństwa, ta epoka jest mi całkiem bliska i film był dla mnie prawdziwą rozrywką. Więc nie warto generalizować ;)
Oczywiście ma Pani rację. Uogólnianie to zawsze kiepski pomysł. Mówiąc o młodych ludziach, miałem na myśli większość reakcji osób, z którymi się sam spotkałem. PRL dla jednych może być nudną historią, a dla drugich fascynującą podróżą w czasy młodości rodziców czy dziadków. Wszystko zależy od naszego podejścia, od wpojonych nam postaw i charakteru.
Każdy inaczej odbierze ten film, dla wielu osób PRL to trauma, dla innych ciekawe wspomnienia, a dla niektórych zupełna nowość
A mnie się wydaję że jest przesłanie , nie ważne jest w dzisejszych czasach pogoń za pieniędzmi nowymi gadżetami luksusem . W tym filmie pokazane jest że prawdziwą wartością jest rodzina scena nauki pływania radość gdy dziecko nauczyło się pływać i to jest bezcenne w każdych czasach