Intrygujący, magiczny, żartobliwy, chwilami głupawy /ale wciągający/. Odwieczne pytanie- co by było, gdyby było? Jedno zdarzenie pociąga za sobą następne... Poruszane tematy nie są łatwe. Obejrzeć można i jako komedię, i jako rozważania filozoficzne /pojechałam? ;)/ . W zależności od nastroju i oczekiwań.
Każdy kadr tego obrazu jest skomponowany, plastyczny, szaleńczo kolorowy, każdy gest, mimika, gra aktorów jest perfekcyjnie zaplanowana i oddana, praca kamery i montaż - doprecyzowane, teksty też bezcenne.
Pomimo że obraz jest pełen niedorzecznej nadziei i wiary, bo czasem wszystkie „drzwi” są „za małe”, to całość...