Cień drzewa - tak mało potrzeba, aby rozpętać sąsiedzką wojnę na śmierć i życie. Film bardzo trafnie obrazuje, jak błahe mogą być zapalniki konfliktów. Bo i tak ta prawdziwa burza dzieje się w nas, na zewnątrz poszukujemy tylko pretekstu, aby się wyładować. Ten film jest swego rodzaju terapią, przynajmniej dla mnie był, i pomaga się zreflektować - czy naprawdę tak mnie wścieka ta nieumyta przez domownika szklanka czy po prostu chcę na czymś/ na kimś wyładować swoje problemy? Nieradzenie sobie z własnymi emocjami zawsze kończy się przypadkowym rykoszetem w stronę bogu winnej osoby.
W cieniu drzewa jest filmem ciężkim, dlatego moim zdaniem właściwą drogą było wykrzywienie rzeczywistości do ram groteski. Komedia bazująca na realnym cierpieniu i okrucieństwie to najlepsza droga do autorefleksji.
Pełna recenzja tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=6mYvK2gHGQc