Szczerze mówiąc ten film mnie tak zanudził że zasnąłem na nim.
To chyba wystarczająca rekomendacja.
Nie jest taki zły. Nie powalił mnie na kolana ale i też nie znudził. Dobrzy aktorzy, telewizja od podszewki, wątek miłosny i wątek tragiczny. Obejrzeć można :)
Można ale tylko jak się już tak naprawdę nie ma nic do roboty (!) i lubi się Michelle P. i Roberta R. do tego stopnia, że jest się im w stanie wybaczyć słabszą dyspozycję ;)
to jeden z tych filmow ktore zobaczylam przez przypadek....i szczerze mowiac bardzo mi sie podobal...ckliwy melodramatmoze? moze. ale urzekajaca gra Michelle Pfeiffer i Robert'a Redford'a doskonale to rekompensuje i tworzy z tego filmu pieknie opowiedziana historie:)
pozdrawiam:)