Bardzo lubię ten film. Przedewszystkim dzięki postaciom. Wszystkie są kiluwymiarowe. Każda ma kilka stron. Mailine jest nieszczęśliwa bo nie umie pokochać własnej córki, ale chce pokazać, że jest zdolna do miłości. Roubie to prosty, ale dobry człowiek, który odkrywa w sobie okrucieństwo. Ruth jest niesamowita, potrafi kochać okrutna matkę i głupiego męża. Jednak to niewystarczy by uratować rodzinę przed autodestrukcją. Ten film to bomba emocjonalna.