Niezłe kino... niby nic nadzwyczajnego ale historia naprawdę ciekawa... aktorsko na poziomie, fajna muzyka... co najbardziej zapadło mi w pamięci ? heh... piękne, błękitne oczy Tary Lee... 6/10 !
Tara Lee ma na swoim koncie bardzo przyjemnie brzmiącą EP-kę http://www.youtube.com/watch?v=0DQW3eTRziQ
Co do filmu - bardziej podobała mi się pierwsza połowa. Im bliżej końca, reżyser coraz bardziej zaczął zamykać się w ramach gatunkowych i zrobiło się tak... standardowo. Ale koniec końców zgadzam się z oceną - film jak najbardziej warty obejrzenia.
Mi akurat film przypadł do gustu, mimo, że jestem facetem i mam odczucie, że film był skierowany raczej do żeńskiej widowni. Ogólnie rzecz biorąc film miał w sobie to "coś" co mnie zainteresowało, obejrzałem do końca i nie żałuję, Dobre kino, aktorstwo, muzyka oraz końcowa scena na prawdę dobra. Polecam film na jesienny, nudny wieczór.