to jest wg mnie film psychologiczny ukazujacy zachowania przemyslenia emocje ludzi ktorzy znalezli sie w takim polozeniu i to jest najwazniejsze w tym filmie
pewnie film nie ukazuje tak wyraziscie wszystkich przemyslen bohaterow jak w ksiazce (ktorej nie czytalem i dlatego trzeba bedzie przeczytac) ale nie czytajac ksiazki i tak czuje sie co oni mysla wiec film uwazam za udany mimo trudnego i malo komercyjnego gatunku
ale rozumiem ze wiekszosc ludzi spodziewala sie po opisie sensacji i niezlej akcji ktora zreszta tez nie jest zla
Nie wiedziałam że film jest na podstawie książki - dzięki za informację, na pewno przeczytam.
Dla mnie najmocniejszym punktem filmu jest gra Michelle Pfeiffer - autentycznie uwierzyłam w jej postać, w to co przeżywała i jakie emocje nią targały, przedstawiła to bardzo prawdziwie. Sam film jak na przedstawianą historię w mojej ocenie mógłby trwać spokojnie te 20 minut dłużej, ponieważ mam wrażenie że od mniej więcej środka filmu, twórcy okrajali pewne sytuacje.
Zgadzam się z Tobą w 100%. No ale cóż do takiego kina trzeba porostu dorosnąć. A swoją drogą dziwię się innym że wybierając dramat spodziewali się w nim fajerwerków rodem z Matrixa.
Jestem dorosly, duzo przezylem, bardzo lubie dramaty, ale... ten film mnie zupelnie nie porwal. Jednym slowem: zawiodl mnie - 5/10.