czyli polski lektor na niemieckim dubbingu - bardzo stare vhs'y.
Nie mówiąc już o panach na bazarach, którzy na swoich kramarzach mieli wszelkie nowości, przegrane w stodole z okładkami odbitymi na ksero. :-) Gimbusy nie znają. ;-)
Jakość obrazu też masakryczna. Chciałem obejrzeć sobie w dzień, ale stwierdziłem, że poczekam do wieczora aż będzie ciemniej. Film leci 76 minut, ale trochę mnie wynudził. Niby akcja non stop, cały czas coś się dzieje, kurcze, strasznie męczący.
A lektor na niemieckim dubbingu spoko.
A udało ci się tam wypatrzeć Travoltę ??? Podobno tam przemknął przez ekran, ale ja go nie zauważyłem. :-)
Też wypatrywałem, ale nie mogłem go dostrzec . Może grał tam jakiegoś kapturnika. Dużo scen w nocy i ciemnych lokacjach to za wiele nie widziałem.