Tak, no niestety musiała swoje odsiedzieć (chyba 7,5 roku), jednak powiem Ci na pocieszenie, że oni się później pobrali:)) kiedy ona miała 43 lata, a on 22. W więzieniu urodziła mu dwoje dzieci, a czy później jeszcze jakieś to nie wiem. W każdym razie to piękna historia o prawdziwej miłości. I podoba mi się to, że taka historia udawadnia, że zarówno miłość młodszego mężczyzny do starszej kobiety jest możliwa i prawdziwa, jak i miłość nastolatka może być prawdziwą, wielką miłością. Chodzi mi o to, że wiele osób uważa, że uczucia nastolatków są nieważne, że muszą dorosnąć, że jeszcze niejedno przeżyją itd. I podobnie wiele osób źle patrzy na związki młodszych mężczyzn, ze starszymi kobietami, zawsze wróżąc im niewierność tego faceta. A wiadomo przecież, że nie musi tak wcale być. Ludzie są różni i jedni są niepoważni i nieodpowiedzialni przez całe życie, a inni potrafią zacząć być odpowiedzialnymi i psychicznie dorosłymi jeszcze będąc dziećmi. Ten film stawia miłość jako najwyższą wartość i naprawdę pięknie ją przedstawia. A swoją drogą ten chłopak to tak dosyć szybko zaczął wyglądać staro - chodzi mi o tego prawdziwego Vili Fualaau'a, także jako para wcale nie wyglądali jakoś dziwnie, a na pewno bardzo sympatycznie:))
zobacz np. te zdjęcia: http://debroffdebrief.clubmom.com/photos/uncategorized/mary_kay_letourneau.jpg
http://www.smh.com.au/ffximage/2004/08/05/letourneau_wideweb__430x301.jpg
http://www.crimelibrary.com/graphics/photos/criminal_mind/psychology/marykay_let ourneau/L-&-F-recent(2)200.jpg
http://imagebank.ipcmedia.com/imageBank/cache/_/_MG_5594mc_e_d8091495c0fea4ebb02 9336196e71c47.jpg
http://msnbcmedia.msn.com/j/msnbc/Components/Video/060531/dtl_mklvf_inclass_0605 31.300w.jpg

ten film jest straszny :O!! podobnie jak sama historia, jak już miała ochotę na jakiegoś nieletniego mogła sobie chociaż znaleźć jakiegoś w miarę wyglądającego a nie takiego paszczura...

hehe, ale Ty myślisz, że ona miała ochotę na nieletniego, a przecież nie o to chodziło. Chodziło o konkretną osobę, która akurat była nieletnia, a nie specjalnie jakąkolwiek nieletnią. A co do wyglądania razem to mi się podobają, bardzo sympatyczną parę tworzą.

teraz ten kolo wygląda nieco normalnie, ale jako 13 latek paszczur do potęgi, a tą kobietę powinni wsadzić na 50 lat...Horror

Jakby 34 letni facet uwiódł 13 latkę, to perspektywa myślenia zupełnie by zmieniła oś ...

Nie wiem co przez to rozumiesz w stosunku do mojej wypowiedzi. Przy czym tu była sytuacja uwiedzenia przez tę młodszą stronę, a że był to chłopak i przyjął zachowanie typowo męskie, czyli dominujące, to i owszem inaczej to wyglądało niż gdyby dorosłego faceta miała zdominować 13latka (byłoby to praktycznie niemożliwe). Kobiety i mężczyźni bardzo się różnią, więc jasne, że pod wieloma względami sytuacja z zamienionymi płciami byłaby różna. To jest oczywiste, bo taka jest natura. Mój sposób patrzenia się tu nie zmienia, bo daleko mi do myślenia, że obie płcie zachowują się tak samo, mają takie same potrzeby, możliwości czy ograniczenia. Tę konkretną parę odebrałam tak jak odebrałam, co nie znaczy, że związek dwóch innych osób odebrałabym tak samo. Nie jest to za bardzo możliwe, bo ludzie są różni. To były konkretne osoby w konkretny sposób się zachowujące, z konkretną psychiką. Z ich związku wynikła konkretna historia, do której się odniosłam. A co by było gdyby coś w nich zmienić? Byliby to inni ludzie i inna historia.

Nie wiem co przez to rozumiesz w stosunku do mojej wypowiedzi. Przy czym tu była sytuacja uwiedzenia przez tę młodszą stronę, a że był to chłopak i przyjął zachowanie typowo męskie, czyli dominujące, to i owszem inaczej to wyglądało niż gdyby dorosłego faceta miała zdominować 13latka (byłoby to praktycznie niemożliwe). Kobiety i mężczyźni bardzo się różnią, więc jasne, że pod wieloma względami sytuacja z zamienionymi płciami byłaby różna. To jest oczywiste, bo taka jest natura. Mój sposób patrzenia się tu nie zmienia, bo daleko mi do myślenia, że obie płcie zachowują się tak samo, mają takie same potrzeby, możliwości czy ograniczenia. Tę konkretną parę odebrałam tak jak odebrałam, co nie znaczy, że związek dwóch innych osób odebrałabym tak samo. Nie jest to za bardzo możliwe, bo ludzie są różni. To były konkretne osoby w konkretny sposób się zachowujące, z konkretną psychiką. Z ich związku wynikła konkretna historia, do której się odniosłam. A co by było gdyby coś w nich zmienić? Byliby to inni ludzie i inna historia.

Dziwne. Wydaje się, że komentarz poszedł, a jednak go nie widać.

A ja uważam, że ciężko wypowiadać się, a nawet nie powinno wypowiadać się na ten temat ze względu na to,że raczej żaden z nas nie znajduje się - bądź nie był w takiej sytuacji, a tylko ktoś kto kochał przy takiej różnicy wieku, ma coś do powiedzenia i to on wie, co nim kierowało.
To jest moje zdanie.
Pozdrawiam

witam,wlasnie ogladalem ten film i Ci powiem ze jest tak piekny ze rzygac sie chce,gdyby to facet zakochal sie ze wzajemnoscia w swojej 13 letniej uczennicy to zostalby okrzykniety pedofilem,dostalby surowszy wyrok a w pierdlu wspolwiezniowie gwalciliby go codziennie.
pozdrawiam

Nie, jakby się zakochał z wzajemnością w trzynastolatce, nic by się nie stało, póki nie doszłoby do czynności seksualnych, platonicznie mógłby sobie kochać do woli;) W Polsce musiałby poczekać dwa lata, wiec nie powiedziałabym, że długo. Kwestią dyskusyjną jest, co uważamy o związkach z różnicą wieku, ale nasz polski wiek przyzwolenia to 15, także podobna historia jak najbardziej mogłaby się zdarzyć. A kwestią inną jest wtyka zawodowa i to, że nauczyciel-uczennica, czy uczeń-nauczycielka zawsze będą relacjami kontrowersyjnymi, nawet gdy uczeń/uczennica są całkiem już dorośli.

mysle ze jest ogromna roznica miedzy nauczyciel-uczennica, a nauczycielka-uczen, bo uczen w tym wieku po postu marzy o tym zeby cos zaliczyc i dalby sie uwiesc (z pocalowaniem reki) czy to mlodszej czy starszej kobiecie, a uczennica chyba bardziej jest zainteresowana sferą uczuc...
no ale prawo jest prawem, i dorosly czlowiek powinien go przestrzegac (nawet jesli mu sie nie podoba) albo liczyc sie z konsekwencjami

ale co ja tam wiem o 13letnich dziewczynach, moze jakas kobieta by sie wypowiedziala o czym myslala w tym wieku :)

pedofilia ma rozne oblicza - jesli o mnie chodzi to jestem za kara smierci dla pedofilow (albo chociaz za kastracja), ale w takim przypadku jak tutaj kiedy starsza kobieta uwodzi mlodego chlopca (ale nie dziecko, tylko nastolatka) i jemu sie to podoba to ja nie widze w tym nic zlego, no ale z prawnego punktu widzenia jest to pedofilia i jesli taka pani chce podjac ryzyko no to zycze szczescia

Przekroczyła granice, złamała prawo, dostała kare adekwatna do czynu. ludzie co jest z Wami??? Jeśli to mój syn zostałby wykorzystany przez nauczyciela prosiłbym o najnowszą kare

*najsurowsza

Trudno tu mówić o wykorzystaniu skoro inicjatywa wyszła od niego i mimo, że później dla niej było to niebezpieczne ze względów prawnych, on dalej dążył do spotkań jak i stosunków. Takie sprawy należy rozpatrywać indywidualnie i zazwyczaj do tego się dąży. Są pewne prawa i zasady jak np. wiek przyzwolenia i uważam, że bardzo dobrze, że jest coś takiego, jednak w indywidualnych procesach bierze się zwykle pod uwagę konkretne osoby i okoliczności. I to bardzo dobrze, że nie osądza się ludzi tak, jak proponujesz, czyli bezmyślnie. Mimo bardzo młodego wieku chłopak był mocno rozwinięty fizycznie jak i emocjonalnie/psychicznie. To nie była dla niego kwestia zauroczenia czy bycia uwiedzionym. On był stroną uwodzącą i co ciekawe działał nie tylko tak na chwilę dla kaprysu, ale w sposób dojrzalszy niż wiele osób dorosłych, bo wybrał ją sobie jako partnerkę i w tym wyborze był konsekwentny przez lata. Kiedy stało się to możliwe (osiągnął odpowiedni wiek) ożenił się z nią tworząc szczęśliwe małżeństwo.