Pierwsza tradycyjna, sportowa, śmierdząca halą sportową, druga zanurzona w mgle, dymie, pocie, duchocie Bangkoku. Podobnie rzecz się ma ze scenami treningu, zwłaszcza w tej starożytnej świątyni. Coś niesamowitego. Uchwycenie latającego jastrzębia/sokoła/orła i jego zbliżenie też robi piorunujące wrażenie. Mistrzowska...
więcej