"Zabójcy" nakręceni na podstawie prozy Ernesta Hemingwaya to pierwszy film Andrieja Tarkowskiego, zrobiony jeszcze na studiach. Profesor Romm zlecił swym studentom nakręcenie dramatu we wnętrzach, wykorzystując małą grupę aktorów. Późniejszy twórca "Stalkera", wraz ze swoim kolegą i koleżanką z uczelni, podzielił film na 3 części, a
Jak na debiutancką produkcję, całkiem niezłe prezentuje się od strony reżyserskiej. Co prawda nieco wytrąca z równowagi szarpanymi sklejkami montażowymi, lecz nadrabia to schludnymi najazdami kamery, kompozycją scen oraz ciekawym podejściem do tematu.
Dla kogoś kto chce zagłębić się w początki jednego z najlepszych...
Jak na pierwszy nakręcony film to naprawdę super:) Świetny klimat, który udało się reżyserom wytworzyć w ciągu 20-minutowej krótkometrażówki. Co jest chyba osiągnięciem nie małym:)