jest tu kino postapokaliptyczne, fantasy, są wampiry, mutanty i inne dziadostwo. Niezbyt udane kino, ale Sandahl Bergman może sie podobac.
Z tym, że tej magii to tu za bardzo nie ma. Jest tylko jeden koleś obdarzony mocą telekinezy (ale to mogło być wynikiem mutacji). Są tu mutanty przypominające trędowatych i są też jakieś wampiry, które w dzień są zwykłymi ludźmi. Niestety z filmu nie wiadomo co było przyczyną powrotu do prymitywizmu. W każdym razie,...
więcej