Aż dziwne, że na fali popularności książek nikt nie odgrzebał tego filmu. Jest prawie poprawny, chociaż emocjonalność Japończyków jest mi niestety dość obca i to trochę przeszkadzało poczuć tę atmosferę. Może jakiś europejski reżyser pokusi się o nakręcenie lepszej wersji.